Mężczyzna z 2,5 promilami alkoholu w organizmie prowadził quad z 10-letnim synem na pokładzie

W Oświęcimiu doszło do niecodziennej sytuacji wywołanej przez ojca, który mimo posiadania w swoim organizmie aż 2,5 promila alkoholu, zdecydował się na prowadzenie pojazdu typu quad. Na pokładzie pojazdu znajdował się również jego 10-letni syn. Warto podkreślić, że ani mężczyzna, ani chłopiec nie byli wyposażeni w kaski ochronne. Teraz ojciec stanie przed prokuratorem, aby odpowiedzieć na zarzuty.

Informację o tym incydencie przekazała policja z Oświęcimia. W środę zostaliśmy poinformowani o zatrzymaniu 30-letniego mężczyzny, który pod wpływem alkoholu prowadził quad z swoim dzieckiem na pokładzie.

Jednym z głosów w tej sprawie była aspirant sztabowy Małgorzata Jurecka, pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej oświęcimskiej policji. Według jej słów, mężczyzna został zatrzymany we wtorek w miejscu, gdzie obecnie trwa budowa nowego odcinka obwodnicy miasta.

Policjanci, którzy zostali wezwani na miejsce zdarzenia, poczuli od razu charakterystyczną woń alkoholu. Jak się później okazało, 30-latek miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Ponadto nie posiadał praw do kierowania pojazdami. Mężczyzna został natychmiast zatrzymany, a jego syn trafił pod opiekę matki – relacjonowała Jurecka.